Niekiedy życie sprawia,że jesteśmy
szczęśliwi,a innym razem wpadamy w czarną rozpacz.
Należy polegać tylko na sobie.
Często ci, którym ufamy i na których
liczymy zwodzą nas.
Życie nie jest takie łatwe jak by nam
się wydawało.
Podobno wiara i chęć osiągnięcia zwycięstwa
sprawi,że wszystko nam się uda.
Jednak czy w moim przypadku ?
***
Prolog krótki ale mam nadzieję, że jakoś was zachęci do czytania mojego opowiadania. :)
Już niedługo rozdział pierwszy.
Za każdy komentarz z całego serduszka dziękuję. Pozdrawiam :*
Krótki ten prolog, ale cóż czekam na pierwszy rozdział *,-
OdpowiedzUsuń*Ewik
Krótki prolog , ale po niewielkiej ilości słów można wywnioskować naprawdę wiele . Czyżby szykował się konflikt przyjaciółek ? Czy może sprawy rodzinne ? Miłość ? Takie pytania powstawały w mojej głowie kończąc czytanie . Nicole Carey - ?!! Ouuu kocham tę dziewczynę , jest taka prawdziwa *o* . Na pewno wpadnę tutaj jeszcze ! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , życzę dużo weny na następny dział .
Zapowiada się ciekawie i myślę, że na pewno będę tu wpadać i śledzić całą tą historię :) Prolog krótki, ale zachęcający, dlatego możesz liczyć na moje komentarze ;) Życzę ci weny, żeby dobrze rozpocząć to opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Aga xoxo
fajnie się zapowiada xoxo
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie : http://lookgoodisimportant.blogspot.com/